Komentarze: 0
Cześć
Nie wiem czy zdążę ze wszystkim. Tyle mam dziś tematów, ale po kolei. Tęsknię. Oczywiście nie byliśmy na pokazach, ale tak naprawde to nie chcialo mi się tam jechać. Nie lubię duzych skupisk ludzi. Źle sie tam czuję, tak jak nie lubie dużych miast. Zamiast tego była wycieczka rowerowa - skocznia- Biesak. Później spotkanie u znajomych. Niedziela - pojechaliśmy właściwie to na grzyby - ale zupełnie ich nie ma. Więc pojeździliśmy po Chęciny , Suków. I znowu spotkanie u znajomych.
Jeśli nie możesz dodzwonić się na mój numer to zawsze koło siebie mam jeszcze telefon z kartą Ryśka 409, więc możesz dzwonić na te numery.
Mam zeskanowane zdjęcia. Jeszcze nie obrobione. Jeśli chcesz zobaczyć to są na dysku c w katalogu nowy folder. Są różne nie tylko te które oglądałeś, być może jeszcze coś dorzucę. Tylko przejrzę moje albumy dokładnie.
Wyrwałam radio od męża. Teraz jest w bialym. Kasia załatwia płytę Garou. Bardzo mi się spodobał jego występ w Sopocie. Zazdroszczę Kanadyjczykom, ich dwujęzyczności. Naturalnie uczą się dwóch najfajniejszych języków, angielskiego i francuskiego. Nie to co my.
Cieszę się że ty też coś z tego masz - obsługę klawiatury.
Dziękuję za te życzenia, może cos tego wyjdzie.